Sezon na figi uważam za rozpoczęty. Choć kiedyś nie byłam ich wielką miłośniczką, to teraz na samą myśl, że będą powszechnie dostępne “ślinka mi ciekła” Od miesiąca miałam twardy plan – chciałam zrobić z nimi lody śmietankowe, takie babcine z wanilią. Wiedziałam też że muszę zrobić miszmasz figi + kozi ser… Co z tego wyszło, zobaczcie sami
Poniżej znajdziecie przepis na lody śmietankowe z figami, które łatwo się robi (sama nie myślałam, że aż tak łatwo! Trzeba mieć jedynie cierpliwość, by wytrzymać ok 3 godz. aż zastygną
Paradoksalnie nie lubię dosyć bardzo fig suszonych (chyba, że w czymś – musli, cieście, muffinach etc), a te świeże wyglądają wyjątkowo apetycznie i są podobno dobrym afrodyzjakiem ;))
… może to przez ten czerwony środek…
Aby przygotować lody potrzebujemy specjalnych foremek. Profesjonalne możecie kupić choćby na allegro, moje są z Ikei – koszt ok 12 zł (jeśli się nie mylę). Ja nie zamykałam ich standardową górą z Ikei, ale użyłam patyczków… do sushi Czego to człowiek w potrzebie nie użyje… Jeśli macie patyczki do lodów, to lepiej użyć takich, a jeśli nie, to możecie tak jak ja przepołowić patyczki do sushi na pół.
Po zamarznięciu wyglądają tak:
A tu od razu po wyjęciu:
Składniki:
1,5szkl mleka
0,5szkl cukru
1 laska wanilii
1,5szkl śmietany kwaśnej i gęstej – ja używałam 18%
2 figi
Przepis:
Etap 1 – Do garnka wlej mleko i dodaj cukier. Podgrzej mleko na małym ogniu na tyle, by cukier się rozpuścił, zestaw z ognia. Dodaj do mleka ziarna z laski wanilii (przekrój ją na pół i nożem wyskrob środek).
Etap 2 – Dodaj do tego śmietanę i wszystko dobrze wymieszaj.
Etap 3 – Do foremek na lody wlej przygotowany roztwór do 1/3 wysokości i wstaw na godz. do zamrażalki.
Etap 4 – Po godzinie wyjmij lody z zamrażarki, wsadź do zastygniętej masy patyczki, rozkrój na cienkie plastry figi i włóż je najbliżej ścianek foremek – po obu stronach. Zalej do końca roztworem i wstaw na 2 godziny do zamrażarki.
Gotowe.
Prawda, że proste
Z figami można zrobić też pyszne nietypowe kanapki w połączeniu z kozim serkiem + miodem.
Kontent oraz zdjęcia pozyskane z archwialnej wersji strony – Pracownia Przyjemności.
Autorem i właścielem tekstów jest poprzedni właściciel strony.
Treści, które warto przeczytać, żeby poznać zdanie innych i móc się do nich odnieść
Dzięki Tobie wiem, że wszystko jest możliwe.