Artdeco wie, że nie wszystkie mamy skórę idealną, dlatego przygotowało coś, co sprawi, ze nawet największe mankamenty naszej cery będzie można ukryć… Mnie spośród całości zainteresował najbardziej podkład Liquid Camouflage i zielona kredka Artdeco Color Correcting Sticks.
W skład całej kolekcji kosmetyków Cover & Correct wchodzi:
– 4 odcienie mocno kryjącego podkładu Artdeco Liquid Camouflage
– 4 korektory na różne problemy skóry Artdeco Color Correcting Sticks (żółty, zielony, fioletowy i pomarańczowy)
– limitowana paleta 4 korektorów Artdeco Most Wanted Color Correcting Palette
– transparentny puder utrwalający makijaż Artdeco Setting Powder Compact
Podkład Liquid Camouflage jest dosyć gęsty, konkrety, ma natomiast miękką konsystencję, tzn, łatwo się go rozsmarowuje. Opakowanie jest bardzo praktyczne pod względem zużycia – można go wycisnąć do ostatniej kropelki. Wystarczy delikatnie nacisnąć, by podkład wydostał się z tubki. Podkład dobrze się rozprowadza, ale równie dobrze pokrywa niedoskonałości, bo jego pigmentacja jest dosyć wysoka. Zakrywa nawet niewielkie cienie pod oczami. Miałam problem z dobraniem koloru podkładu, bo jest dostępny w 4 kolorach, a w czasie testowania byłam strasznym “bladziochem” (teraz już się nieco opaliłam), więc i kolor bardziej mi pasuje
Podkład dobrze się trzyma na skórze, nie roluje podczas nakładania i nie jest “tępy” jak niektóre podkłady typu “camuflage”.
Po jego nałożeniu zawsze warto przypudrować twarz sypkim pudrem, aby się nie świeciła i dłużej była nienaganna.
Oprócz podkładu marka Ardeco przygotowała 4 kredki korygujące. ZIELONY odpowiedzialny jest za zneutralizowanie koloru czerwonego, czyli wszelkiego rodzaju naczynek, pajączków, niedoskonałości czy rumienia. ŻÓŁTY – ma za zadanie ukryć przebarwienia i ciemne plamy pigmentacyjne, zatem cienie pod oczami czy brązowe plamki pigmentacyjne już nam nie straszne. POMARAŃCZOWY neutralizuje kolor fioletowy – zasinienia pod oczami czy stłuczenia, siniaki zamaskujemy własnie tym kolorem. Dodatkowo twarz wygląda dziki niemu na wypoczętą. FIOLETOWY z kolei neutralizuje kolor żółty, czyli np gojące się już siniaki. Ma też rozświetlić skórę a także poprawić szarość skóry. Kredki świetnie się sprawdzają. Są małe, poręczne. Łatwo się je wysuwa. Dzięki miękkiej konsystencji łatwo się nimi pokrywa odpowiedni obszar (ja najczęściej robię to palcem).
Kontent oraz zdjęcia pozyskane z archwialnej wersji strony – Pracownia Przyjemności.
Autorem i właścielem tekstów jest poprzedni właściciel strony.
Jesteś naprawdę utalentowanym pisarzem.