Odmładzanie w luksusowy sposób – Artistry Supreme LX

Dzień przed moimi 31 urodzinami postanowiłam napisać o czymś, co z pewnością przyda się niejednej z nas w podobnym do mojego wieku. Uwielbiam spędzać urodziny, ale jednocześnie przypominają mi one, że młodsza to ja już nie będę… A z wiekiem oprócz mądrości życiowej i cudownego doświadczenia dostajemy z dobytkiem inwentarza coraz słabszy metabolizm i mniejsza produkcję kolagenu. To jest zatem ten czas, kiedy uświadamiam sobie jak ważny jest bardzo dobry krem przeciwzmarszczkowy… Artistru Supreme LX z pewnością do takiego grona kremów luksusowych na miarę najbardziej wymagających Klientek i Klientów należą…

Może to i przechwałki producenta, ale faktem jest, że po tym kremie skóra jest niesamowicie piękna i dobrze napięta. W badaniach Artistry wykazało, że odczucia kobiet są jednoznaczne – czują, że ich skóra wygląda o 15 lat młodziej niż przed rozpoczęciem stosowania tego kremu. Co zatem ma, że działa takie cuda?

Uczeni z laboratoriów Artistry urzyli najnowszej technologi przeciwzmarszczkowej w walce o młodszą skórę. Krem ma regenerować, rozświetlać, wygładzać drobne zmarszczki, nawilżać. Już po 4 tygodniach stosowania, zmniejsza się widoczność ciemnych cieni pigmentacyjnych, które powstają na skórze z wiekiem, a także spłycają się głębsze zmarszczki. Po 8 tygodniach stosowania widzimy jak zwiększyła się elastyczność naszej skóry podczas codziennych czynności, jak np uśmiechanie się czy malowanie.

Co zawiera ten krem i czemu zawdzięcza takie działanie? Według producenta komórki macierzyste rośliny Gardenia Grandiflora zamknięte zostały w formie czystego eliksiru o intensywnym działaniu, przywracając młodzieńczą energię skórze.

Kompleks CellEffect24 z czystym złotem ma wzmacniać działanie eliksiru z komórek macierzystych gardenii. Zawiera on m.in.:

– 24-karatowe złoto, które stymuluje procesy komórkowe zachodzące w skórze i rozprasza światło, dzięki czemu cera nabiera młodzieńczego wyglądu.

– składniki NUTRILITE: Wyciąg z owocu zielonej aceroli oraz wyciąg z liści szpinaku — silnie działające antyoksydanty, które pozwalają zachować młodzieńczy wygląd skóry.

– kardiolipine, naturalnie występujący lipid oraz L-karnozynę, naturalny antyoksydant, które stymulują proces produkcji energii w skórze.

– kompleks z różeńca górskiego wspomaga naturalne biorytmy skóry.

Czy warto stosować taki krem? TAK. I to nie gdy mamy już 50 lat i bardzo widoczne zmarszczki. Lepiej zapobiegać niż leczyć, podobnie jest ze stanem naszej skóry. Jeśli zaczniemy odpowiednio wcześnie się zabezpieczać przed wiotczeniem skóry, dostarczać jej składników odżywczych, to możemy mieć pewność, że zmarszczki, które się pojawią będą mniejsze i płytsze niż by były, gdybyśmy o swoją skórę tak nie dbały. Na szczęście nowa technologia coraz lepiej imituje opóźnienie starzenia w tkankach dlatego też coraz dłużej będziemy mogli sie cieszyc z pięknej i młodo wyglądającej skóry. Brawo Artistry!