O marce Shedor Paris pisałam Wam już kiedyś w kilku zdaniach na Facebooku. Było piękne zaproszenie z robionym na zamówienie wiankiem… był świetny lounching marki a teraz mogę napisać Wam coś więcej o tych kosmetykach… Niby francuskie, a z nutą polskości. Całość bardzo ciekawa i przede wszystkim świetnej jakości i spod skrzydeł polskich chemików. Jeśli jeszcze nie znacie tych kosmetyków to koniecznie nadróbcie!
Shedor – Cellular Anty-Aging Creme |
Po pierwsze po zaproszeniu i pięknych wiankach robionych na zamówienie można się było domyśleć, że nowa marka na polskim rynku zwraca uwagę na każdy szczegół produktów i otoczkę, jaką ze sobą niosą.
Shedor – Cellular Anty-Aging Creme |
Shedor – Cellular Anty-Aging Creme |
Krem przenosi swoje klientki na pole pełne kwiatów i owoców. Produkt ma gęstą konsystencję, jest mięsisty i dzięki temu po nałożeniu czuje się dogłębne nawilżenie. Ja sama zmarszczek mocnych nie posiadam, wiec nie wiem jak działa bezpośrednio w tym aspekcie, ale przyjemność z codziennej aplikacji jest ogromna! I o to właśnie chodziło jej założycielce i managerce.
Ten krem pachnie fioletowym makiem, mocno wyczuwalna jest także truskawka i fiołek. Całość jest dobrze zbilansowana, a zapach pozostaje na 2-3 godziny. Jest na tyle ładny, że czasem smaruje sobie tym kremem nadgarstki, by czuć jego zapach w ciągu dnia.
To, że krem jest świetny no nie tylko moja zasługa, ale także koleżanki, która napisała mi, że chce go kupić także dla swojej Mamy, bo sama używa i jest według niej świetny.
Poza opakowaniem, zapachem (zachwyca i koi zmysły!), gęstej, bardzo odżywczej niczym masełko konsystencji całości dopełnia sama aplikacja. Czasy, gdy krem po prostu miał nas upiększać i odmładzać minęły bezpamiętnie. Teraz jako klientki wymagamy więcej. I tu również Shedor Paris czymś się wyróżnił. Dołożył pędzelek i zachęca, by z codziennego nakładania kremu stworzyć coś w rodzaju rozluźniajacego skórę i zmysły rytuału. Lubie takie momenty, gdy robię coś tylko dla siebie. I nie dlatego, że muszę, ale chcę. I ten preparat do tego codziennego rytuału się zalicza. Moja buteleczka kremu już mi się niemal skończyła (pozostała ilość może na 1-2 aplikację), więc mogę już śmiało napisać – będę za nim tęsknić…
Shedor – Cellular Anty-Aging Creme |
Kapsułki Cellular Repair Supplement to dla mnie całkowita nowość, gdyż nigdy dotąd nie używałam takich suplementów. Te, dzięki poprawie przenikalności cząsteczek do komórek skóry dzięki lnu mają na celu poprawę regeneracji naszych komórek od wewnątrz. Dzięki temu walczymy ze starzeniem się skóry od od dwóch stron.
Suplement diety Shedor – Cellular Repair Supplement |
Marka Shedor Paris prężnie wkroczyła na nasz rodzimy rynek kosmetyczny i mam nadzieje, że na nim zostanie. Jest co wspierać i czym się zachwycać, bo zagraniczna jakość w polskich cenach jest tym, czym ja lubię się zachwycać. I nie piszę tu o fakcie, że krem usuwa zmarszczki niczym botoks, bo w to chyba żadna z nas nie wierzy, ale używając tych produktów miałam niesamowitą przyjemność podczas ich aplikacji. Takie małe rzeczy bardzo cieszą. Mam nadzieje, że choć część z Was będą mogły się o tym przekonać na własnej skórze.
Kontent oraz zdjęcia pozyskane z archwialnej wersji strony – Pracownia Przyjemności.
Autorem i właścielem tekstów jest poprzedni właściciel strony.
Niepokojąco mało osób o tym wie, a przecież to jest bardzo ważne. Nie uważacie?
No ja jestem tym zaskoczona. A Wy?