Dziś przedstawię Wam 5 tuszów, które przetestowałam na swoich rzęsach, więc będziecie mogły zobaczyć jak tusze wyglądają “w praniu” po pomalowaniu rzęs każdym z nich…
Moja lista top 5 Tusze do rzęs:
1. Artdeco – tusz All in One Mascara
Artdeco – tusz All in One Mascara |
Maskara All in One od Artdeco ma pogrubiać i wydłużać rzęsy. Zawarte w niej woski roślinne, żywica z palmy kokosowej i akacji mają zapewnić rzęsom sprężystość. I tak faktycznie jest. Tusz Artdeco pozwala nam nakładać kilka warstw i każda dodatkowo je wydłuża, nie usztywniając mocno rzęs.
Opakowanie jest wygodne, a szczotka ma włosie tradycyjne i dzięki temu nie nabiera się zbyt duża ilość czarnej mazi. Rzęsy są ładnie rozczesane i jak widać na zdjęciach poniżej – są raczej wydłużone, ale niezbyt mocno pogrubione, czyli tak jak lubię.
Kolor jest mocno czarny i nie blaknie w ciągu dnia.
Tusz jest przystępny cenowo i daje ładny, niemal naturalny efekt choć z dobrym wydłużeniem naszych rzęs.
Cena: ok 60zł
Artdeco – tusz All in One Mascara |
2. Bobbi Brown – No Smuggle Mascara
Bobbi Brown – tusz wodooporny No Smuggle Mascara |
No Smuggle Mascara to wodoodporny tusz do rzęs, którego głównym zadaniem jest wydłużenie. Nie jest to taka zwykła maskara wodoodporna bo może być używana także jako “płaszcz przeciwdeszczowy”, nałożony na inny czarny tusz chroni go przed rozmazaniem się. Oznacza to tylko tyle, że jeśli uwielbiamy inny tusz, który nie jest wodoodporny, nie musimy z niego rezygnować. Wystarczy pomalować rzęsy tuszem No Smuggle Mascara i efekt wodoodporności zapewniony.
Tusz w odróżnieniu od innych tuszów tej marki ma chromowane opakowanie (większość jest w czarnych opakowaniach).
Szczoteczka tradycyjna, z naturalnego włosia jest bardzo gęsta, dzięki czemu docieramy do najkrótszej rzęski. Jedynym, co mi przeszkadzało w opakowaniu, to krótki trzonek, bo maskara jest nieco niższa niż wiele tuszów, a ja lubię mieć dłoń dalej od oka.
Jak widać na zdjęciach, tusz mocno wydłuża rzęsy. Sprawdzałam go na wizycie na basenie – tusz wytrzymał i się nie rozmazywał. Z kolei z jego zmyciem także nie było problemu, mój płyn dwufazowy łatwo sobie z nim poradził.
Podsumowując: świetny tusz ze szczoteczką tradycyjną, bardzo ładnie wydłuża rzęsy i dodatkowo możemy bezkarnie płakać na komediach romantycznych…
Cena: ok 150zł
3. Bourjois – Twist Up The Volume
Bourjois – tusz Twist Up The Volume |
Bourjoas Twist Up The Volume to tusz niezwykły, bo ma 2 szczoteczki w 1 – wydłużenie i pogrubienie.
Twist 1 ma zapewnić ekstremalne wydłużenie rzęs, Twist 2 ich pogrubienie.
Całość jest łatwa w użyciu i po przekręceniu złotej części na końcówce widzimy różnicę w szczoteczce, która się “rozczapierza” z gęsto ułożonych i krótszych włosków (Twist 2) w znacznie dłuższą szczoteczkę (Twist 1).
To dobry sposób na zabawę w makijaż, bo możemy w zależności od okazji malować rzęsy mocniej lub delikatnie je tylko wydłużyć. Sama szczoteczka jest pomysłowym rozwiązaniem i zasługuje na gratulacje dla marki za innowacyjność. Jedynym niuansem jest fakt, że tusz, szczególnie w wersji pogrubiającej sklejał rzęsy. Na poniższym obrazku rzęsa po prawej stronie pomalowana jest końcówką wydłużającą, a z lewej końcówką pogrubiającą.
Podsumowując: Tusz w dobrej cenie dla osób, które lubią zarówno delikatne jak i mocne podkreślenie rzęs i chcą je dozować. Tusz wystarcza na dosyć długo, jest wydajny.
Cena: ok 80zł
4. Clinique High Impact Mascara
Clinique – tusz High Impact Mascara |
High Impact Mascara to tusz, który ma zwiększać objętość rzęs i ich gęstość. Kolor jest mocno czarny i nie wyblaka po całym dniu.
Tusz ma niespotykane, zielone opakowanie. Sama szczoteczka ma geste włosie i dzięki temu pogrubia każdą rzęsę, nawet tą najkrótszą. Używając jej miałam wrażenie, jakby moich rzęs było więcej, ale to pewnie za sprawą moich krótkich rzęsek, które nie wszystkie szczoteczki wyłapują. Ta to robiła. Ten tusz nie pozostawia grudek i rzęsy po pomalowaniu wygadają naturalnie, nie są sztucznie obciążone.
Podsumowanie: Tusz Clinique to dobra opcja dla osób, które lubią naturalnie podkreślone i gęste rzęsy. Nie obsypuje się, nie pozostawia czarnych smug i łatwo się zmywa. No i cenowo plasuje się całkiem dobrze.
Cena: ok 120zł
5. Collistar – Star Mascara
Collistar – Tusz Shock |
Maskara Shock od Collistara ma pogrubiać, wydłużać i zagęszczać – czyli tworzyć efekt shock.
Opakowanie jest bardzo eleganckie i wygodne. Szczotka podkręcona i z naturalnym włosiem. łatwo się nią posługuje, co jest niewątpliwą zaletą, bo nie tracimy 5 minut na wiosłowanie szczoteczką. Wystarczy 2 pociągnięcia i rzęsy są kruczoczarne. Ale, ale… tusz potrafi sklejać rzęsy, przynajmniej zanim nie zużyjemy go odrobinę. Ja na początku dodatkowo rozczesywałam rzęsy grzebykiem od Inglota.
Tusz jest wydajny. Wystarczył na 3-4 miesiące. To, co można zobaczyć na zdjęciach, to fakt, że tusz ładnie podkręcał rzęsy i je wydłużał. Efektu pogrubiania nie zauważyłam.
Podsumowanie: Tusz, dla osób, które chcą podkręconych rzęs. Jest wydajny, łatwo się nawiguje szczoteczką, ale potrafi sklejać rzęsy.
Cena: ok 100zł
Tusze do rzęs
Tusze do rzęs to wyjątkowo popularny produkt, który umożliwia uzyskanie głębokiego i naturalnego wyglądu. Dostępne są tusze wodoodporne, podkręcone, z głębokimi kolorami oraz grafitowe. Te produkty szybko i skutecznie dodadzą blasku Twoim spojrzeniom, pozwalając Ci stworzyć atrakcyjny look każdego dnia.
Ciekawa jestem który makijaż i efekt podoba się Wam najbardziej. Czy lubicie szczoteczki tradycyjne, czy wolicie silikonowe?
Kontent oraz zdjęcia pozyskane z archwialnej wersji strony – Pracownia Przyjemności.
Autorem i właścielem tekstów jest poprzedni właściciel strony.
To jest dokładnie to, czego szukałem.