Leniuchujecie po Sylwestrze? Bo ja od rana ciężko pracuje … i opisuje, dopisuje, redaguje…
A Wy jak spędziliście 1 dzień 2013 roku?
Kochani – wszystkiego co najlepsze, najpiękniejsze i PRZYJEMNE – tego w 2013 Wam i sobie życzę :]
Ach, mój psiak czai się zawsze na wszystkie kredki, tusze i błyszczyki, więc nie można zostawiać go samego z tym całym arsenałem
Wszystkie produkty mają mają brokat lub połysk. Mam spośród nich swoje typy:
– nr jeden to puder z pięknym atomizerem od Douglasa (samo opakowanie to coś pięknego – pachnie i pozostawia delikatne drobinki na ciele):
– puder rozświetlający MAC – Mineralize Skinfinish:
– róż – nowość Mary Kay Sheer Dimensions Powder – kolor Ribbon:
– cień Make Up For Ever – Holodiam Powder – cień sypki, mega napigmentowany – używałam złotego – dostępne w Sephorze:
– Lakier Douglas – La boum – złoty:
– Lakier Nail Tek – Hydration Therapy:
– Lakier Belcanto z drobinkami (te bez drobinek u mnie się nie sprawdziły, ten wypadł bardzo dobrze):
– kredka Astor – Eye Artist Kajal – kolor zielony:
– oraz eyeliner Eveline w pisaku:
Używałyście któryś z powyższych kosmetyków? Jakie macie o nich zdanie?Jestem baaardzo ciekawa czy jesteście zainteresowane recenzją któregoś z nich… :]
Kontent oraz zdjęcia pozyskane z archwialnej wersji strony – Pracownia Przyjemności.
Autorem i właścielem tekstów jest poprzedni właściciel strony.
Temat aktualny i uważam, że każdy powinien mieć na ten temat zdanie