Pracownia Porannych Przyjemności jak dotąd nie dotykała tematyki wystroju wnętrz. Może to przez zabieganie, może przez roztargnienie… Cóż, kajam się i już nadrabiam.
Wystrój wnętrz to mój kolejny konik – oglądanie blogów, przeglądanie magazynów czy zdjęć z sypialniami, jadalniami, meblami – to wszystko sprawia mi ogromną radość. Przeglądanie fotografii w stylu shabby chic powoduje, że ogarnia mnie nostalgia. W głębi serca jestem romantyczką, a ten styl oddaje moje wewnętrzne nastawienie, szczególnie w niektóre dni. Lubie mieszać style w mieszkaniu, a w przyszłości chciałabym połączyć jadalnie w stylu prowansalskim, sypialnię w stylu glamour, łazienkę w stylu minimalistycznym i kuchnię w nowoczesnym wydaniu z designerskimi akcesoriami. Cłości mieszkania bym w prowansalskim stylu nie urządziła bo było by zbyt słodko
Dziś o stylu Shabby Chic. Kojarzy mi się on z lekko ajkowym światem, romantycznym – dużo kwiatów – piwonie, hortensje (oba moje ukochane :)), przecierkami, odnawianymi antykami, miękkim aksamitem, bielą i całą paletą szarości… Tiulem, falbanami, poduchami, wielkim łożem, baldachimem… Jak w bajce
Ciekawą propozycję przedsatwia Rachel Ashwell, która ma także swój sklep internetowy i wydała kilka książek z inspiracjami:
Oto kilka propozycji z jej strony i bloga:
A Wam podoba się taki styl wystroju?
Wszystkie zdjecia pochodzą ze stron www.shabbychic.com oraz bloga www.rachelashwellshabbychic.blogspot.com |
Kontent oraz zdjęcia pozyskane z archwialnej wersji strony – Pracownia Przyjemności.
Autorem i właścielem tekstów jest poprzedni właściciel strony.
Może ktoś się z tym jeszcze nie spotkał, dlatego podrzucam
Kto już to widział? Bardzo ciekawy tekst, fakty przedstawione w przystępny sposób